dzis byl bardzo pracowity dzien, 8 h sesja zdjeciowa 5 modelek 12 strojow, bardzo fajnie :) az czuje ze zyje :)
obiecalem zdjecia z poprzedniego tygodnia, oto i one 2 po reszte zapraszam do galerii

Po kilku tygodniach pracy nareszcie uruchomilem moja strone, teraz przynajamniej bedzie mial ktos szanse przeczytac, to co napisalem :) na niedziele planuje sesje glamour, 3 modelki 6 sukni, wszystko pod wspolnym tytulem "swiatlo i cien" pokaze efekty mam nadzieje ze beda :)

poprzednia niedziela tez byla pracowita, ale efekty pokaze dopiero jutro :)

dzis juz zmeczenie mnie lapie - pozostalosci po zapaleniu pluc, wiec czas troche sie pooszczedzac :)

i tylko obrazek na grudzien :)

cieplo, bo robi sie coraz chlodniej...

a na zime nie ma jak wsplne wieczory przy kominku...

4 października

zacząłem sie zastanawiać, czy pisac tez cos po angielsku, ale doszedłem do wniosku ze
do tego moze zalozyc bloga anielskiego trzeba, nawet nie wiem kiedy sie znow tak pozno zrobiło?

ehhh lubie w nocy pracowac...

jak zawsze noc

tak to juz jest ze najlepiej pracuje mi sie w nocy...

dzien kolejny

czasem jest tak ze sie nie chce...
czy jestem wyjatkiem? mam nadzieje ze nie, ale wystarczy ze ktos zauwaza to co robie i znow sie chce - proznosc czy po prostu potrzeba? mi nikt nie daje premi, ani podwyzki za dobra prace, moja premia jest to ze moi "klienci" (jakos nie umiem przejsc nad tym slowem do siebie) sa zaskoczeni, szczesliwi, zadowoleni... to jest moja premia...

teraz o mnie.

mialem napisac kilka dni temu, o sobie tak czy siak byl to czas bardzo zabiegany wiec pisze dopiero dzis.
Krzysiek, Dolinny tak powinienem zaczac, chyba tak powinienem zaczac. Fotografia zajmuje sie od wielu lat, ale fotografia zawodowa dopiero ostanie 5 lat. Pochodze z dziwnego miasta Szczecina, miasta tzw ziem odzyskacych, gdzie mieszkancy to zbieranina wielu kultur i roznych stron polski zagotowana w miescie ktore, nie ma korzeni polskich nie ma historii polskiej i wszystko co jest tworzone jest nowe.
Z wyksztalcenia socjlolog, i chyba to mi zostalo w moich zdjeciach - nadal glownym tematem mnie pociagajacym jest czlowiek. pociga mnie emocja jaka nami - ludzmi targa, czy to ta dobra czy to ta zla, bo przeciez tylko wydarzenia ponad przecietne pchaja nas do przodu - to co plaskie i osiadle powoduje ze sie cofamy.
tak spogladam na siebie, czlowiek, humanista, szukajacy ale tez trwardo stapajacy po ziemi, tak jak miejsce z ktorego pochodze - Szczecin, Ci co sie odwazyli ruszyc z wlasnych korzeni, szukajacy czegos nowego, ale pozniej osiedli i zaczeli obudowywac sie wlasna historia, ja tworze wlasna historie siebie.

dzien nastepny

opracowałem zdjecia, pokazałem je Alicji i Robiemu i nie chcieli wyjsc :D ogladali i ogladali...

teraz czas oddac zdjecia Dorocie i Markowi cudnie wygladaja i cala oprawa jest inna - w koncu nie wszyscy maja na slubie 800 osób :)

nastepny dzien

wlasnie taka dobra pora na prace nad zdjeciami, muzyka cisza i obrazy...

obrazy ze slonca szczesliwych ludzi, zadowolenia, jak nie cieszyc sie taka praca :)

Blogowanie czas zaczac

pewnie jestem jednym z wielu, ale na pewno jedynym :) i niech tak pozostanie.
tematem bloga sa i beda zdjecia, te dobre te lepsze i mam nadzieje te najlepsze.

trafilem tutaj przypadkiem, choc podobno takich nie ma ale skoro juz noc zarwana, to niech bede cos z tego mial, mam bloga od dzis :)

a od jutra postaram sie powiedziec cos wiecej,

choc moze powiem ze mam na imie Krzysiek, pochodze ze Szczecina - takie male miasteczko na polnocy i zachodzie dla tych co pierwsze slysza ;)

a temateam bloga bedzie fotografia, to co robie, jak i gdzie - no raczej nie wszystko bo nawet skrajny ekshibicjonizm ma swoje granice.

tak wiec zdjecia i ja, bo ja to praktycznie zdjecia :)

02:08 08.09.09 w tym momecie moj blog sie narodzil... o jak ladnie sie usmiecha :)